Wiersze... :-)

Maaarynia

Oki

No to ja... tylko się nie śmiać.... (to jest po poprawie nauczyciela Razz

)

xxx

Niszczysz mnie…
Serce i całą mnie także
Czekam aż przyjdziesz
Uzbrojona w cierpliwość i ból
Za mało się staram?
Lękam się siebie i… życia
Gdy znów Cię ujrzę
Serce narodzi się do miłości
Niszczysz mnie?!
Nie!
Czekam aż przyjdziesz…

piotrek

teraz ja....

Sen zza szafy...

Jest we mnie ciągle tamto dziecko,
pędzone kolbą karabinu.
Wciąż słyszę krzyki po niemiecku,
W nozdrzach mam ostry zapach dymu.

Dlaczego żyję? Dlaczego śnię
Wciąż sen (ten straszny) o komorze?
Ryfka i mama i ciepły dzień...
Ten gaz, ten jęk, ten krzyk: ,,O Boże!"

Mam siedem lat, wciąż siedem lat,
Kulę się bity i kopany,
A ze mną kuli się cały świat
Wszawy, głodny, zmaltretowany.

Mnie tam nie było, ale wiem,
Wiem wszystko od starszego brata.
A za szafą schował mnie on-
-,, Sprawiedliwy wśród narodów świata".

Maaarynia

Śliczne... to teraz ja Smile

(cicho musze otrzeć łzy )

A le to jest brzydkie bo nie było w poprawie pani Ani....

W sercu ból, w duszy ból

Mimo, że dusza czuje się coraz lepiej a w sercu smutek się osłabia
Czuć, że coś jest nie tak, że czegoś wciąż brakuje…
Miłość boli i wciąż okalecza, w wielkim świecie zgubić się łatwo
Chciałabym bardzo, lecz, po co? Zapominać wciąż i na nowo sobie przypominać.
To straszne uczucie, gdy na Ciebie patrzę.
Chcę Ciebie widzieć, choć wiem, że nie mogę.
Chcę Ci powiedzieć, lecz i tak to nic nie zmieni
Chcę zmienić otoczenie i uciec od Ciebie, ale to też nic mi nie da.
Chcę tylko, żebyś wiedział, że to, co ja do Ciebie czuję… to bardzo boli

piotrek

pragnienie

na szybie drzemią leniwe krople deszczu
księżyc przemierza swą conocną drogę
siedzisz obok mnie, patrzysz gwiazdami w oczy
jesteś taka piękna, taka cudowna

chciałbym jak krople zastygnąć w bezruchu
a księżycowi nie pozwolić iść dalej
i zostać obok Ciebie na nocy – dni tysiące
móc kochać Cię przez wieki całe

*Julka*

Jak dziecko chce być
Siedze sama jak dziecko przed kolockami...
bawie sie jak maluch i chce zapomnieć o świecie złym
chce żyć jak kiedyś... bez lęku że ktoś mnie nie akceptuje
i wole lęk że zaraz wyskoczy z szafy duch i mnie przestraszy
i wole żyć jak małe dziecko...
wole te cztery ściany i pore spania o 20.00
wole zapomnieć i nie przejmować sie moim losem
lecz przejować sie losem Smerfetki...
nie jestem już małą dziewczynką
choć tak bardzo chce mówić jestem przedszkolaczek
nie mogę... już taka nie jestem
słuchać Arki Noego i grzecznie słuchać pani
ale nie mogę... nie potrafie! Nie jestem już taka

Very Happy

ale beznadzieja

Maaarynia

Bardzo fajne, mi się podoba, pisz więcej i nam tu pokazuj ;d

*Julka*

Juuuż pokazuje, bo ja nie mam co robić, żaaaaaaal Very Happy

nie umiem już pisać :/

Maaarynia

A ja nigdy nie umiałam ^^ a w opisie forum "Nasza Twórczość" pisze "stwrzyliśmy" Very Happy